Sprawa zabójstwa 16-letniej Mai z Mławy, które wstrząsnęło Polską pod koniec kwietnia 2025 roku, wkracza w decydującą fazę. Grecki Sąd Najwyższy 5 grudnia 2025 roku wydał przełomową decyzję, wyrażając zgodę na ekstradycję głównego podejrzanego - Bartosza G., który zaraz po tragedii wyjechał na wymianę szkolną do Grecji. Tam został zatrzymany 6 maja na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, co zapoczątkowało kilkumiesięczny proces ekstradycyjny, który obrona podejrzanego starała się maksymalnie przedłużyć.
Decyzja greckiego sądu otwiera drogę do osądzenia młodego mężczyzny w Polsce, gdzie zostanie mu przedstawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi kara od 15 do 30 lat więzienia. Szczegóły uzasadnienia wyroku mają zostać opublikowane 18 grudnia, po czym strony polska i grecka przystąpią do ustalenia szczegółów transportu podejrzanego. Pełnomocnik rodziny zamordowanej Mai, adwokat Wojciech Marek Kasprzyk, skomentował decyzję sądu, podkreślając jej znaczenie dla sprawiedliwości. Prokuratura Okręgowa w Płocku oczekuje na niezbędne dokumenty z Grecji, które umożliwią dalsze działania śledcze i finalizację procedury sprowadzenia Bartosza G. do kraju.
Decyzja greckiego Sądu Najwyższego
5 grudnia 2025 roku Sąd Najwyższy Grecji podjął kluczową decyzję w sprawie Bartosza G., przychylając się do wniosku o jego ekstradycję do Polski. Wyrok ten stanowi istotny przełom w trwającym od miesięcy postępowaniu, które przyciągało uwagę mediów zarówno w Polsce, jak i w Grecji. Grecki wymiar sprawiedliwości uznał, że Europejski Nakaz Aresztowania wystawiony przez polskie organy ścigania spełnia wszystkie niezbędne wymogi formalne i prawne.
Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do odmowy ekstradycji, co oznacza, że nie znalazł argumentów, które mogłyby uniemożliwić przekazanie podejrzanego polskim organom. Decyzja ta została podjęta po analizie wszystkich aspektów sprawy, w tym zgodności wniosku z prawem międzynarodowym oraz zasadami ochrony praw człowieka obowiązującymi w Unii Europejskiej.
Szczegółowe uzasadnienie wyroku ma zostać opublikowane 18 grudnia 2025 roku. Dokument ten pozwoli na pełne zrozumienie argumentacji sędziów oraz podstaw prawnych, na których oparli swoją decyzję. Dopiero po publikacji uzasadnienia strona polska i grecka będą mogły przystąpić do ustalenia konkretnych szczegółów dotyczących transportu Bartosza G. do Polski, w tym daty i warunków przekazania podejrzanego polskim organom ścigania.
Kim jest Bartosz G. i czego dotyczy sprawa
Bartosz G. to nastolatek, który stał się głównym podejrzanym w jednej z najbardziej bulwersujących spraw kryminalnych ostatnich miesięcy. Chłopak jest oskarżany o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy, do którego doszło pod koniec kwietnia 2025 roku. W momencie popełnienia zarzucanego mu czynu Bartosz G. nie miał jeszcze ukończonych 17 lat, co czyni tę sprawę jeszcze bardziej tragiczną i skomplikowaną pod względem prawnym.
Po zdarzeniu, które wstrząsnęło lokalną społecznością, podejrzany nie pozostał w Polsce. Młody mężczyzna wyjechał na wymianę szkolną do Grecji, co początkowo utrudniło pracę organów ścigania. Jego pobyt za granicą nie trwał jednak długo - 6 maja 2025 roku Bartosz G. został zatrzymany przez greckie służby na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).
Sprawa zabójstwa nastoletniej Mai zelektryzowała opinię publiczną nie tylko ze względu na młody wiek zarówno ofiary, jak i podejrzanego, ale również z powodu okoliczności, w jakich doszło do tragedii. Zatrzymanie Bartosza G. w Grecji uruchomiło procedurę ekstradycyjną, która ma doprowadzić do jego powrotu do Polski i stanięcia przed wymiarem sprawiedliwości.
Długa droga do ekstradycji
Proces sprowadzenia Bartosza G. do Polski okazał się znacznie bardziej skomplikowany i czasochłonny, niż początkowo zakładały polskie organy ścigania. 8 maja 2025 roku sąd pierwszej instancji w Salonikach wydał decyzję o ekstradycji podejrzanego, co wydawało się zwiastować szybkie zakończenie sprawy. Jednak obrońcy zatrzymanego mężczyzny nie zamierzali rezygnować bez walki.
Mecenas reprezentująca Bartosza G. złożyła apelację od orzeczenia greckiego sądu, co skutecznie zablokowało natychmiastowe przekazanie jej klienta polskim organom ścigania. Ta procedura odwoławcza znacząco przedłużyła cały proces ekstradycyjny o kilka kolejnych miesięcy, powodując frustrację zarówno po stronie prokuratury, jak i bliskich ofiar. Procedury prawne w Grecji, choć zgodne z europejskimi standardami, wymagały czasu na przeprowadzenie wszystkich instancji odwoławczych.
Ostatecznie cały proces ekstradycyjny rozciągnął się od maja do grudnia 2025 roku, trwając łącznie siedem miesięcy. Prokuratura Okręgowa w Płocku, która nadzoruje sprawę, oczekiwała na finalne dokumenty z Grecji dopiero około połowy grudnia. Ten długi okres oczekiwania był szczególnie trudny dla rodzin ofiar wypadku, które liczyły na szybkie postawienie sprawcy przed wymiarem sprawiedliwości.
Jakie zarzuty usłyszy Bartosz G. w Polsce
Po zakończeniu procedury ekstradycji z Wielkiej Brytanii Bartosz G. zostanie przewieziony do Polski, gdzie czekają na niego poważne konsekwencje prawne. Prokuratura zapowiedziała, że mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. To jeden z najcięższych możliwych zarzutów w polskim kodeksie karnym, który odzwierciedla brutalne okoliczności popełnienia przestępstwa.
Za czyn, którego się dopuścił, Bartoszowi G. grozi kara od 15 do 30 lat pozbawienia wolności. W przypadku uznania winy przez sąd, mężczyzna spędzi za kratkami znaczną część swojego życia. Wymiar kary będzie zależał od wielu czynników, które sąd szczegółowo przeanalizuje podczas procesu.
Ze względów bezpieczeństwa, szczegóły transportu podejrzanego do Polski pozostaną ściśle utajnione. Służby nie ujawniają dokładnej daty ani trasy przewozu, aby zapobiec ewentualnym incydentom. Sprawa zabójstwa Mai z Mławy wstrząsnęła opinią publiczną w całej Polsce, wywołując szeroką dyskusję na temat przemocy oraz skuteczności systemu prawnego. Media na bieżąco relacjonują każdy etap postępowania, a społeczeństwo z niecierpliwością oczekuje na sprawiedliwy wyrok w tej głośnej sprawie.
Reakcje na decyzję sądu
Wojciech Marek Kasprzyk, pełnomocnik rodziny Mai, w rozmowie z dziennikarzami potwierdził ogromne znaczenie podjętej przez sąd decyzji. Prawnik podkreślił, że pozytywne rozstrzygnięcie w sprawie ekstradycji stanowi kluczowy krok w dążeniu do sprawiedliwości dla rodziny ofiary. Decyzja sądu otwiera tym samym drogę do osądzenia podejrzanego Bartosza G. w Polsce, co było głównym celem bliskich Mai od momentu wszczęcia postępowania.
Rodzina ofiary od wielu miesięcy z niecierpliwością oczekiwała na rozstrzygnięcie tej niezwykle trudnej i bolesnej sprawy. Każdy dzień zwłoki był dla nich dodatkowym obciążeniem emocjonalnym. Bliscy Mai nieustannie zabiegali o to, aby sprawca mógł odpowiedzieć za swoje czyny przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
Transport podejrzanego do Polski nastąpi w najbliższym czasie, jednak dokładny termin zostanie ustalony po doprecyzowaniu wszystkich szczegółów proceduralnych między stroną polską a włoską. Właściwe służby obu krajów muszą skoordynować działania związane z bezpiecznym przewozem Bartosza G. oraz zapewnieniem odpowiednich warunków podczas transportu. Proces ekstradycji wymaga bowiem ścisłej współpracy międzynarodowej oraz dopełnienia wszelkich formalności prawnych.
Podsumowanie
Sąd przesądził o ekstradycji Bartosza G., co oznacza, że zostanie on wydany do Polski w celu odbycia kary lub stanięcia przed wymiarem sprawiedliwości. Decyzja ta jest prawomocna i nie podlega dalszemu odwołaniu w kraju, w którym przebywa podejrzany.
Mecenas reprezentujący sprawę skomentował wyrok, wskazując na proceduralne aspekty decyzji sądu. Ekstradycja Bartosza G. jest kolejnym etapem postępowania prawnego, które może zakończyć wielomiesięczne starania polskich organów ścigania o sprowadzenie podejrzanego do kraju. Ostateczny termin przekazania osoby będzie uzależniony od formalności administracyjnych.
Źródło: FAKT24.pl
Komentarze (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz